– Zostaliśmy zmuszeni do anulowania większości naszych lotów nad Holuhraun, dlatego że erupcja już się prawie zakończyła – mówiła Sólveig Pétursdóttir z firmy Norðurflug, która oferuje wycieczki helikopterem.
Loty, które oferowała firma już od paru miesięcy były w pełni zarezerwowane, dodatkowo tworzyła się długa liczba osób oczekujących. W miniony weekend na lot ponad Holuhraun wybrała się para turystów, którzy po wycieczce byli bardzo niezadowoleni z tego, co zobaczyli. Wybuch nie był tak majestatyczny jak się spodziewali, komentowała Pétursdóttir.
– My nie jesteśmy w stanie tego kontrolować, dlatego firma nie poleca już wycieczek w okolice Holuhraun, ponieważ nie chce, aby klienci byli zawiedzeni – dodała Sólveig.
W ostatnich dniach erupcja uległa znacznemu zmniejszeniu i wulkanolodzy przewidują, że wszystko może zakończyć się bardzo szybko.
„Polecieliśmy w okolice erupcji i okazało się, że w kraterze prawie nie ma już magmy. Dlatego zalecamy rezerwacje wycieczek tylko wtedy, kiedy jesteś w stanie całkowicie zaakceptować fakt, że magma może przestać być widoczna całkowicie – nie możemy oddać pieniędzy za wycieczkę, która się odbyła. Nasze koszty są cały czas takie same, niezależnie, czy magma będzie widoczna czy nie. Niestety nie ma możliwości dowiedzenia się o tym, jaki jest stan na Holuhraun przez odlotem z Reykjaviku. Możemy tylko pokazać najświeższe zdjęcia, które mamy w swoich zbiorach. Jeśli jesteś świadomy tych zmian, które zachodzą na Holuhraun i nadal chcesz z nami lecieć to będziemy z tego powodu szczęśliwi. Obszar erupcji, która jest jedną z największych od dziesięcioleci nadal jest celem wielu turystów” – napisano na stronie firmy.
W swojej ofercie Norðurflug ma także wycieczkę na obserwację zaćmienia słońca, które będzie miało miejsce 20 marca i wszystkie miejsca są już dawno zarezerwowane.