Informacji o obecnym stanie krateru po erupcji w Fagradalsfjall w południowo-zachodniej Islandii udzielił dla portalu mbl.is Þorvaldur Þórðarson, geolog z Instytutu Nauk o Ziemi Uniwersytetu Islandzkiego. Wyjaśnił, że większość lawy wypływającej z krateru płynie teraz pod skorupą lawy i nie jest widoczna na powierzchni.
Wygląda na to, że proces ten uformuje wulkan tarczowy. Będzie to jednak można potwierdzić dopiero wtedy, gdy przy kraterze utworzy się duże jezioro lawowe.
„Właśnie takie jezioro lawowe powstaje. Stale wypływa z niego lawa w różnych kierunkach. Jezioro jest zasilane strumieniem lawy z krateru, a wokół krateru gromadzi się zastygająca lawa. W ten sposób tworzy się kształt tarczy” – mówi Þorvaldur.
Otti Rafn Sigmarsson, który pracuje z zespołem ratowniczym Þorbjörn w Grindavíku, stwierdza, że odwiedzający to miejsce nie mogą już podejść tak blisko erupcji jak wcześniej. Mimo że erupcja jest dobrze widoczna, to nie jest to już tak imponujący widok jak kiedyś. Zauważa on także, że pożary w pobliżu krawędzi strumienia lawy ustąpiły.