„Latająca” muszla klozetowa

Dodane przez: INP Czas czytania: 1 min.

Parę dni temu w Reykjaviku doszło do bardzo niespodziewanego zdarzenia, w wyniku którego zniszczony został samochód osobowy marki Volkswagen Golf.

Właściciel auta – Hubert Lewandowski, zaparkował samochód na ulicy Sólvallargata i poszedł po swoją dziewczynę, z którą miał wybrać się do kawiarni.

- REKLAMA -
Ad image

Kiedy wrócił do samochodu, okazało się, że został on poważnie uszkodzony przez… „latającą” muszlę klozetową, która spadła na przednią szybę auta.

„Nie wiedziałem co robić” powiedział Hubert w rozmowie z visir.is, to co się stało było jak nie z tego świata. „Nie mam pojęcia skąd wzięła się ta muszla klozetowa, ale patrząc na zniszczenia na samochodzie, to musiała spaść z góry”.

Jak donosi visir.is, Hubert nie zgłosił tego zdarzenia na policję i jak powiedział sam zamierza naprawić swój samochód.

Nie jest wiadomo skąd na samochodzie Huberta wzięła się muszla klozetowa i nie znamy przyczyny tego dziwnego incydentu.

Udostępnij ten artykuł