Dwóch lekarzy z ośrodka zdrowia w północno-wschodniej części kraju, do której należą miasta Kópasker, Raufarhöfn i Þórshöfn, chce odizolowania okręgu od reszty kraju. Region, o którym mowa, rozciąga się od Jökulsá á Fjöllum do Ásbyrgi i Brekknaheiði, na południe od Þórshöfn. Wspomniani lekarze chcą wstrzymać cały ruch ludności w tym obszarze i w ten sposób chronić mieszkańców przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Informacje takie opublikowano dziś w Morgunblaðið.
Lekarze, którzy chcą wprowadzić strefę zamkniętą, to Sigurður Halldórsson i Atli Árnason. W swoim oświadczeniu nakreślili pomysły na wdrożenie proponowanego odcięcia części kraju. Proponują oni, aby wszystkie transporty towarów podlegały surowym nakazom i aby każdy, kto wjedzie na ten teren, został poddany dwutygodniowej kwarantannie lub, jeżeli będzie to specjalna sytuacja, został z niej zwolniony.
Lekarze ci wskazują, że mieszkańcy tego regionu są wyjątkowo podatni na choroby, a wielu z nich jest w grupie podwyższonego ryzyka zarażenia.
Morgunblaðið poinformował także, że na wniosek lekarzy przedstawiciel policji z okręgu północno-wschodniego, Víðir Reynisson, również wziął udział w spotkaniu z Głównym Epidemiologiem, Þórólfurem Guðnasonem. Podczas spotkania stwierdzono, że takie zamknięcie okręgu nie przyniesie zamierzonego skutku, lecz tylko odroczy problem i nie zapewni rozwiązywania. Zamknięcie obszaru nie będzie skuteczne, chyba że całkowity zakaz ruchu zostanie wprowadzony na długi czas.
Obecnie w kraju jest potwierdzonych 737 przypadków zarażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Do dziś 56 osób już wyzdrowiało, a 9013 osób zostało poddanych kwarantannie. W szpitalu przebywa 11 osób oraz dwie na oddziale intensywnej terapii.
visir.is/mmn