W dolinie Jökuldalur, na wschodzie Islandii znaleziono wiele martwych ptaków z gatunku czeczotka zwyczajna.
Uważa się, że ptaki zdechły z powodu zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem siarki, które pochodzi z Holuhraun. W ostatnich dniach zanieczyszczenie pochodzące z erupcji jest jest bardzo duże na wschodzie kraju i ma ono bardzo zły wpływ na zdrowie i życie mieszkańców tamtych terenów.
Zgodnie z informacjami podanymi przez Islandzkie Biuro Meteorologiczne, chmury zanieczyszczenia ograniczały widoczność. – To było największe zanieczyszczenie jakie mieliśmy okazję doświadczyć od czasu rozpoczęcia się erupcji – powiedział rolnik z Hákonarstaðir, Sigvaldur H. Ragnarsson.
Podróżujący w niedzielę w okolicy Kárahnjúkur, na wschodzie kraju opisywali, że chmura zanieczyszczeń wyglądała dosłownie jak ściana. Wówczas zanieczyszczenie dwutlenkiem siarki w tej okolicy wynosiło 7800 mikrogram na metr sześcienny. W takich warunkach ludzie powinni pozostawać wewnątrz i ograniczyć przebywanie na dworze do minimum. Pogoda dodatkowo powodowała, że zanieczyszczenie utrzymywało się w jednym miejscu. W tym samym czasie, mieszkańcy okolicznych farm znaleźli kilkanaście martwych ptaków. Biolog Skarphéðinn Þórisson z Instytutu Historii Naturalnej uważa, że powodem śmierci tych ptaków jest zanieczyszczenie pochodzące z erupcji.