Po pogodowym koszmarze w Islandii przynosimy dobre wieści. Meteorolog Einar Sveinbjörnsson przewiduje spokojny, suchy i słoneczny marzec.
Wskazuje on, że ruch powietrza w kierunku zachodnim wokół bieguna północnego słabnie od połowy lutego i że prawdopodobnie zmniejszą się obszary niskiego ciśnienia, a powstaną obszary ciśnienia wysokiego. Einar Sveinbjörnsson sądzi również, że w Europie kontynentalnej będzie jednak wyjątkowo zimno jak na marzec.
Trzymamy więc kciuki za marcową pogodę w Islandii, a Europie po wiosennym lutym (dawniej w języku polskim słowo „luty” oznaczało „srogi”) przyda się trochę zimy.