Airbnb udostępniło islandzkiemu inspektorowi podatkowemu dane, które wzbudziły podejrzenia o masowe łamanie prawa podatkowego przez Islandczyków w związku z korzystaniem z witryny, która pośredniczy w wynajmowaniu zakwaterowania turystom.
Sprawę tą opisuje dziś Fréttablaðið, gdzie stwierdza się, że waga naruszeń zależy między innymi od kwot, które nie zostały ujawnione w zeznaniach podatkowych.
W niektórych przypadkach kwoty te mogą wynieść dziesiątki milionów ISK.
W gazecie czytamy, że w ubiegłym roku inspektor ds. dochodzeń podatkowych otrzymał informację, że w latach 2015-2018 islandzcy podatnicy wynajmujący turystom zakwaterowanie przez Airbnb mieli wpływy w wysokości 25,1 mld. Od tego czasu urząd pracuje nad przetwarzaniem danych.
Śledztwo zaczyna teraz nabierać kształtu, a wyznaczona na stanowisko inspektora ds. dochodzeń podatkowych Theodóra Emilsdóttir mówi, że zdarzają się naruszenia, które są poważne i mają dużą skalę. Dodała także, że będą one dalej badane i sprawy te mogą trafić do sądu.
mmn/visir.is