Z toalet w barze Gaukurinn zniknęły damskie i męskie oznaczenia. Taką decyzję podjęła właścicielka, Sólveig Johnsen, która teraz namawia innych przedsiębiorców do podobnej decyzji.
– Nie tylko w pubach i klubach, ale we wszystkich miejscach publicznych powinny zniknąć takie oznaczenia – uważa pomysłodawczyni.
– Ktoś musiał dokonać tego jako pierwszy i cieszę się, że byłam to ja. Wiem, że niektórzy martwią się o „złą prasę”, ale wydaje mi się, że to nieuzasadnione obawy, o ile uznajemy naszych klientów za otwartych ludzi.
Sólveig prowadzi bar razem z narzeczonym, Starrim Haukssonem. Ich decyzja jest odpowiedzią na „dwulicowe postrzeganie płci”.
– Dla niektórych dyskryminujące może być to, że nie mogą wejść do toalety, w której będą czuć się komfortowo. Przecież to tylko łazienka! Sama, mimo że jestem przedstawicielką uprzywilejowanej białej grupy kobiet, nieraz doświadczyłam frustracji w miejscach, w których są dwie, identyczne łazienki, jedna dla mężczyzn, jedna dla kobiet. Mimo, że męska toaleta nie była zajęta, a damska była, musiałam czekać w kolejce do damskiej łazienki, bo nie wolno mi skorzystać z tej męskiej. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, jak czują się ludzie, którzy nie identyfikują się z płcią męską ani żeńską i nie mogą skorzystać z komfortowej dla nich opcji.
gayiceland.is/Ilona Dobosz