Wczoraj na Półwyspie Reykjanes, sejsmografy zarejestrowały serię trzęsień ziemi, które zgodnie z informacjami podanymi przez geologów mogą wskazywać na ruchy magmy. Mieszkańcy półwyspu są zaniepokojeni rosnącą aktywnością sejsmiczną w tej okolicy.
Również wczoraj ziemia zadrżała także na południu kraju, pod lodowcem Myrdalsjökull, w kalderze jednego z największych islandzkich wulkanów – wulkanu Katla. O godzinie 22:30 wystąpił wstrząs o sile 4,5 stopnia w skali Richtera, po nim nastąpił kolejny o sile 3,2 stopnia. Oba były odczuwalne przez mieszkańców okolicznych farm i wsi.
Wulkanolodzy uspokajają, że trzęsienia te nie powinny wywoływać paniki ponieważ latem występują one dość często. Zgodnie z naukowcami są one powodowane przez lodowiec, który się topi i przemieszcza.
Specjaliści informują także, że trzęsienia ziemi, które wystąpiły wczoraj na Półwyspie Reykjanes, nie mają żadnego związku z wstrząsami, które były w okolicy wulkanu Katla.
m.m.n / mbl.is