Każdy członek Partii Piratów, który w nowym rządzie zostanie mianowany na ministra, będzie musiał oddać swoją pozycję jako członka parlamentu, powiedziała przedstawicielka partii – Birgitta Jónsdóttir.
Partia Piratów jest obecnie jedną z pięciu partii, które prowadzą rozmowy w celu utworzenia nowej koalicji rządzącej. Jak rozmowy będą udane, to przedstawiciele tej partii mogą zająć co najmniej jedno stanowisko ministerialne.
W obecnym systemie politycznym, ministrowie pozostają posłami podczas pełnienia swoich obowiązków ministerialnych – jest to jeden z elementów, któremu sprzeciwia się Partia Piratów.
„To jest coś, na czym skupia się nasza partia i nie będziemy żądać od pozostałych przedstawicieli ewentualnej koalicji aby postępowali tak samo” mówiła Jónsdóttir.
„Jeśli któryś z deputowanych będących w Partii Piratów otrzyma ministerialne stanowisko, to jest oczywiste, że będzie musiał ustąpić jako parlamentarzysta” – dodała.
Członkowie partii będą jednak mieli możliwość przedyskutowania tych zmian, a ostateczne stanowisko zostanie podjęte dopiero jak partie opozycyjne odniosą sukces w formowaniu rządu i stworzą umowę koalicyjną.
mbl.is/m.m.n.