15-metrowy kaszalot został zepchnięty przez fale na ląd na północ od Melrakkaslétta. Padlinę znalazł Jon Tryggvi Árnason, który powiedział, że bardzo prawdopodobne jest iż kaszalot leżał tam około tygodnia, ponieważ z daleka można było poczuć smród rozkładającej się padliny.
Kaszalot leżał dość długo na plaży, gdzie są wysokie przypływy. Jednak według znalazcy zwierzę zapewne nie zostanie wciągnięte ponownie do morza.
„Wątpię w to aby to było możliwe” powiedział Jon w rozmowie z mbl.is.
Jon uważa, że wieloryb zdechł z jakiegoś powodu na morzu a potem został wyrzucony na plażę.
Kaszalotowi wycięto zęby, które prawdopodobnie będą wystawione w Muzeum Wielorybów w Húsavíku. Pracownicy muzeum sprawdzili także tuszę zwierzęcia. Według Jóna, muzeum może nie być zainteresowane szkieletem zwierzęcia ponieważ jest on niewielki.
Od zwierzęcia pobrano próbki, które zostały wysłane do badania.
m.m.n / mbl.is