Władze rozważają budowę nowej dzielnicy mieszkaniowej w południowo-zachodniej Islandii dla mieszkańców Grindavíku ewakuowanych z miasta z powodu serii erupcji. Większość mieszkańców Grindavíku twierdzi, że chce pozostać na półwyspie Reykjanes. Podobne projekty były realizowane po erupcji na wyspie Heimaey w 1973 roku.
Árni Þór Sigurðsson, dyrektor komitetu budowlanego ds. Grindavíku, powiedział w wywiadzie dla radia RÚV, że grupa pracuje obecnie nad planem działań związanych z mieszkalnictwem. Wielu mieszkańców Grindavíku, w tym rodziny z dziećmi, seniorzy, pary i inne osoby, nie znalazło jeszcze stałego miejsca zamieszkania. Z przeprowadzonej ankiety wynika, że ponad 60% mieszkańców musiało przeprowadzać się więcej niż trzy razy od listopada 2023 roku. Większość z nich wolałaby pozostać na półwyspie Reykjanes.
Komitet rozważa współpracę z firmami zajmującymi się nieruchomościami i gminami sąsiadującymi z Grindavíkiem w celu zbudowania nowej dzielnicy mieszkaniowej. Lokalizacja nie została jeszcze potwierdzona, ale pod uwagę brane są Reykjanesbær i Suðurnesjabær. Árni Þór mówi, że inną opcją jest gmina Ölfus w południowej Islandii, a także zakup istniejących budynków mieszkalnych w regionie stołecznym.
Podobne dzielnice zostały zbudowane po erupcji na Heimaey w 1973 roku, która zmusiła mieszkańców Vestmannaeyjar do przeniesienia się w inne regiony Islandii. Takie dzielnice były często budowane przy użyciu elementów prefabrykowanych i są nadal zamieszkane.
Większość budynków mieszkalnych w Grindavíku jest obecnie własnością państwa.