O wpół do pierwszej w nocy na międzynarodowym lotnisku w Keflaviku spodziewany jest samolot linii lotniczych Wizzair z Warszawy. Wyląduje on zgodnie z planem. Pracownicy Służb Meteorologicznych opracowali na podstawie dostępnych informacji prognozę rozprzestrzeniania się chmury popiołu. Zgodnie z nowymi przepisami Federacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego, każda linia lotnicza indywidualnie podejmuje decyzję o tym, czy latać w danych warunkach.
Meteorolog Elín Björk Jónasdóttir mówi, że nad obszarem erupcji unosi się niewielka chmura popiołu, o bardzo ograniczonym zasięgu w kierunku wschodnim.
Po erupcji w Holuhraun zmieniono procedury dotyczące lotów wokół obszaru wybuchu wulkanu. Gdy tylko zacznie się erupcja, wokół wulkanu zostaje wytyczony krąg, który jest zamknięty dla lotów podczas przygotowywania prognozy rozprzestrzeniania się chmury. Po opublikowaniu takiej prognozy przewoźnicy lotniczy są informowani o sytuacji i podejmują stosowne decyzje. Elín Björk mówi, że pracuje również nad prognozą rozprzestrzeniania się gazów, która wydaje się, że będzie bardzo podobna do ogólnej prognozy dotyczącej popiołu. Obie prognozy zostaną zrewidowane rano.