W Helli na południu Islandii można znaleźć największą księgę gości w kraju. Znajduje się ona na budynku centrum informacyjnego, przy ulicy Ægissíða, obok jednej z atrakcji turystycznych, którą są jaskinie. Turyści odwiedzający to miejsce bardzo często próbowali pisać na ścianach jaskiń, co jest zabronione. Chcąc dać ludziom możliwość pisania na ścianach swoich imion i pozdrowień, umożliwiono im pisanie na ścianach budynku recepcji, która znajduje się przy jaskiniach.
Ten pomysł spodobał się przyjezdnym i obecnie na ścianach znajduje się już wiele wpisów.
„Pisanie na ścianach w jaskiniach jest znane od wieków. Tego lata postanowiliśmy ożywić ten zwyczaj i pozwoliliśmy ludziom pisać na ścianach naszej recepcji. Uważamy, że to fajny pomysł, który spotkał się z bardzo dobrym odzewem, a zdecydowana większość naszych gości bardzo chętnie pozostawia zabawne wpisy na ścianie” – mówi Dóra Steinsdóttir, pracownik Hellunar w Helli.
A co najczęściej piszą ludzie?
„Piszą swoje nazwiska, zapisują daty, rysują obrazki i zostawiają też informację o swojej narodowości. Jesteśmy wdzięczni za ich odwiedziny. Wiele osób rysuje Wikingów i odtwarza kształty znalezione w jaskiniach” – dodaje zadowolona Dóra. Projekt okazał się sukcesem i wszyscy odbierają to bardzo pozytywnie.