Policja z okręgu Suðurnes podczas ostatniej kontroli dzikiego kąpieliska, które powstało przy elektrowni Reykjanesvirkjun, eskortowała z miejsca czterech amatorów kąpieli. Kąpielisko jest bardzo niebezpiecznym miejscem, ponieważ gorąca woda, która tworzy baseny w lawowych szczelinach, nie jest kontrolowana w żaden sposób i jej temperatura może nagle wzrosnąć nawet do 100 stopni Celsjusza.
Policja została wezwana na teren elektrowni w celu kontroli miejsca, w którym zaczęło się kąpać coraz więcej osób. Amatorzy gorących źródeł, którzy zostali przyłapani przez policję, otrzymali pouczenie i poproszono ich o opuszczenie miejsca.
Pomimo ostrzeżeń i zakazów, miejsce na wybrzeżu półwyspu stało się popularną atrakcją wśród mieszkańców stolicy i nie tylko. Jednak to gorące kąpielisko nie jest naturalnym basenem. Woda, która się w nim znajduje, pochodzi z pobliskiej elektrowni geotermalnej HS Orka. W związku z tym kąpiele tutaj są niebezpieczne.
Na początku tego miesiąca dyrektor zarządzająca produkcji HS Orka, Kristín Vala Matthíasdóttir, wydała ostrzeżenie przed kąpielami w wodzie, która jest odpadem z elektrowni.
„Woda w kąpielisku ma zwykle około 35°C, ale jeśli zmienią się warunki w elektrowni, to temperatura wody może nagle wzrosnąć nawet do 100°C” – mówiła.
Jednak pomimo istniejącego niebezpieczeństwa, ludzie bardzo często korzystają z tego miejsca. Zdjęcia oraz filmy pojawiające się w sieci powodują, że stało się ono bardzo popularne, szczególnie w czasie kiedy z powodu Covid-19, zamknięte były wszystkie baseny.
Przedstawiciele elektrowni podkreślają, że pływanie w tej okolicy zawsze było zabronione. Przed wejściem na pole lawy znajdują się dwa znaki ostrzegające przed zagrożeniami. Jednak w świetle rosnącej popularności dzikiego kąpieliska wśród amatorów pływania w gorących basenach, firma oświadczyła, że wprowadzi lepsze oznaczenia w tym obszarze, aby goście byli świadomi ryzyka.
W niewielkiej odległości od miejsca, gdzie wypływa woda, znajdują się niebezpieczne klify oraz Ocean Atlantycki, którego fale podczas przypływu powodują dodatkowe niebezpieczeństwo.
W to samo miejsce wypuszczana jest woda pochodząca z firmy Stolt Sea Farm, która zajmuje się hodowlą ryb. Więc osoby, które kąpią się w gorącej wodzie wydobywającej się z elektrowni, kąpią się także w odpadach z Stolt Sea Farm.
visir.is/Marta Magdalena Niebieszczańska