Olbrzymi bałwan, który stoi w Akureyri został pozbawiony nosa, informuje visir.is. Jak się okazuje w czasie jednego tygodnia, nos bałwana został skradziony już po raz drugi. Jak donoszą przedstawiciele miasta nieznani sprawcy zabrali nos bałwanowi i na to miejsce przymocowano kolejny. Jednak po dość krótkim czasie, również ten nos został skradziony.
Bałwan, który w tym roku otrzymał imię Frosti jest teraz bez nosa i jego twórcy proszą tych co zabrali mu nos bądź oba nosy o ich oddanie. Jak na razie w tą sprawę nie wciągano policji ponieważ wszyscy mają nadzieję, że nosy się odnajdą.
Podobna sytuacja miała miejsce rok temu, kiedy bałwanowi skradziono nos po raz pierwszy. Na szczęście osoba, która zabrała nos zwróciła go przepraszając i tłumacząc się, że to był tylko żart.