Islandzkie władze po kilku dniach bez odniesień w sprawie rosnącej liczby zachorowań, wydają oświadczenie.
Minister zdrowia Svandís Svavarsdóttir, podczas dzisiejszej konferencji wprowadziła nakaz, który ogranicza oraz zakazuje spotkań, w których uczestniczy ponad 100 osób. Zakaz ma powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, który powoduje chorobę Covid-19.
Jest to pierwszy tego typu zakaz w historii Islandii. Decyzja o wprowadzeniu 4 tygodniowego zakazu została podjęta zgodnie z ustawą sanitarno-epidemiologiczną, na wniosek krajowego lekarza epidemiologa Þórólfura Guðnasona.
Nie będzie możliwości wejścia do sklepu, jeśli znajduje się w nim zbyt dużo osób, odwołane zostaną wszelkie konferencje, wydarzenia sportowe oraz kulturalne.
Ograniczono również prace w szkołach na najbliższe 4 tygodnie, a Uniwersytety oraz licea w całym kraju zostaną zamknięte.
Ministerstwo Edukacji rozpoczęło przygotowania do tych działań 17 lutego i przeprowadzono wiele konsultacji z administratorami uniwersytetów i szkół wyższych.
W przedszkolach podjęto próbę stworzenia jak najmniejszych grup dzieci, by ograniczyć ich ilość w jednym pomieszczeniu. Kolejne kroki dla szkół i przedszkoli będą dalej opracowywane i mogą ulec zmianie.
Wszelkie ustalenia wchodzą w życie od poniedziałku. Na razie są to 4 tygodnie, ale niewykluczone, że potrwa to dłużej.
Obecnie na Islandii odnotowano 126 potwierdzonych przypadków COVID-19, przy czym 1047 osób przebywa w kwarantannie lub w izolacji, a dwie są hospitalizowane.
Najwięcej zachorowań jest w okręgu stołecznym – 121.