Sąd zakończył precedensową sprawę dotyczącą aresztowania osób podejrzanych o zażywanie narkotyków.
W grudniu 2013 roku policjanci Egilsstaðir otrzymali informację o mężczyźnie, który rzekomo regularnie zażywa narkotyki na bazie konopi indyjskich. Sugerując się tą wskazówką, funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego, który jechał do pobliskiego Fellabær, w którym pracował.
Mężczyźnie przedstawiono powód zatrzymania, a następnie zabrano go na posterunek, gdzie przeszedł badanie moczu. W organizmie podejrzanego nie wykryto narkotyków, dlatego wypuszczono go z aresztu.
Podejrzany złożył pozew przeciwko państwu, twierdząc, że zatrzymano go bezprawnie. Oficerowie zaprzeczyli i wyjaśnili, że mężczyzna dobrowolnie pojechał na posterunek.
Sąd jednak nie zgodził się z argumentacją policjantów i zdecydował, że powody zatrzymania mężczyzny nie były wystarczające. Nawet, jeśli podejrzenia były słuszne, samo zażywanie narkotyków nie jest wystarczającą przesłanką do zatrzymania kogoś za „jazdę pod wpływem” – zarządzono. Mężczyzna otrzymał odszkodowanie w wysokości 200 tysięcy koron.
Ilona Dobosz