W ubiegłym roku w Islandii powstało polskie stowarzyszenie Winda, które utworzyły m.in. nauczycielki pracujące na co dzień z polską młodzieżą i dziećmi w islandzkich szkołach oraz w weekendowej szkole polskiej.
Nauczyciele są najlepszymi obserwatorami tego co dzieje się z dziećmi, które po przeprowadzce do nowego kraju muszą zmierzyć się nie tylko z nowym otoczeniem, nową szkołą, nowymi znajomymi, ale także z nowym i to nie łatwym językiem. Początki są zawsze bardzo trudne dla wszystkich dzieci. Nie każdy potrafi sobie sam poradzić z tak dużymi zmianami.
– Stykając się na co dzień z dziećmi i ich rodzicami, młodzieżą, dorosłymi, osobami nowoprzybyłymi na wyspę oraz tymi, którzy mieszkają tu od wielu lat, układałyśmy plany nie tylko pomocy i wsparcia, ale także uatrakcyjnienia naszej islandzkiej codzienności. – mówi Katarzyna Rabęda, jedna z założycielek Windy.
Kiedy po wielu miesiącach planowania udało się zrealizować marzenie i zarejestrować stowarzyszenie, okazało się, że najtrudniejsze jest trafienie do islandzkich organizacji, zachęcenie młodych osób do tego aby korzystały z darmowej pomocy Windy.
Jak mówi Kasia, rejestracja w RSK była zakończona w pierwszym kwartale 2015 roku, powstał statut stowarzyszenia, stworzono pierwszy zarząd – wszystko, jak na Islandię przystało, w tempie błyskawicznym.
– Pełne zapału po tak udanym i bezproblemowym początku, podjęłyśmy pierwsze próby urzeczywistniania naszych pomysłów…i tu niespodziewany kubeł zimnej wody. Milczące telefony, emaile bez odpowiedzi, brak chęci współpracy, ze strony różnych instytucji. Aż trudno było uwierzyć, że nikt nie chce darmowej pomocy!
Pomimo tych przeciwności założycielki Windy nie poddały się i walczyły o uwagę i podejmowały dalsze próby.
– Nie dałyśmy za wygraną, wierciłyśmy dziury w wielu brzuchach i w kwietniu udało nam się ruszyć z naszym pierwszym cyklicznym wydarzeniem – „Planszówki atakują“, na które przybywają pasjonaci gier planszowych, by zarażać tą formą spędzania czasu innych przybyłych – dodała Kasia.
Początki działania każdej organizacji są trudne, podobnie było z Windą. Jednak praca jaką włożono w to aby stowarzyszenie zostało zauważone i w pozyskanie funduszy opłaciła się. Kasia przyznała, że maj i czerwiec były czasem pisania wniosków o dofinansowania, których wysłano bardzo dużo. Wszyscy z niecierpliwością czekali na odpowiedzi od islandzkich organizacji i urzędów miast.
– Po kilku odmowach, słońce zawitało na windowym niebie i pierwszym dobroczyńcą okazał się Urząd Miasta Kópavogur, który przyznał nam część kwoty na przygotowanie i przeprowadzenie kursu dla rodziców z miasta. Szkolenie to dotyczyło szkolnego systemu internetowego Mentor. Kolejny zastrzyk energii zafundował nam bank Landsbankinn, przeznaczając sporą kwotę na program zajęć pozaszkolnych dla młodzieży „Skrzydło“.
Dzięki dofinansowaniu Winda zorganizowała wycieczkę i ciekawe warsztaty dla młodzieży. W ramach projektu odbywały się zajęcia z fotografii, plastyczne, kulinarne, taneczne, teatralne oraz robienie czekolady dla młodzieży w wieku od 13 do 26 lat.
W lutym przy współpracy z WSPiA w Lublinie Winda realizowała warsztaty dziennikarskie.
– W pierwszej części mieliśmy wymianę polsko-islandzkich doświadczeń, naszymi gośćmi byli Paweł Bartoszek i Marta Niebieszczańska, którzy opowiedzieli o swojej pracy dziennikarza. Drugą część, ściśle warsztatową, poprowadzili nasi goście z Polski Lidia Pokrzycka i Ewa Dziadosz, dziennikarki z zapleczem pedagogicznym – dodaje Kasia.
Przychylne oko Landsbankinn pomogło Windzie przebić się do świadomości islandzkiej – dzięki temu organizacją zainteresowało się Stowarzyszenie Rodziców Szkół podstawowych w Reykjaviku „Samfok“ oraz islandzka reżyser i wykładowca Vigdís Jakobsdóttir, którzy podjęli z nami współpracę.
– Dzięki temu, że oni zwrócili na nas uwagę nabrałyśmy wiatru w żagle i mamy nadzieję, że to tylko początek lawiny dobrych zdarzeń. Obecnie nie dysponujemy środkami finansowymi, niestety nasze propozycje nie zyskały dotacji, ale nie przeszkadza to w organizowaniu sobotnich spotkań otwartych. Mamy miejsce na to aby je organizować, a to jest najważniejsze.
W każdą sobotę Winda zaprasza wszystkich zainteresowanych, w godzinach od 14.00 do 18.00 do Spennistöð, Barónstigur 32 B, 101 Reykjavík.
Od 14.00 do 16.00 można wziąć udział w warsztatach teatralnych prowadzonych przez współpracujące z Windą Stowarzyszenie PLeikhús.
W godzinach od 16.00 do 18.00 wszyscy lubiący planszówki mogą wpaść do Spennistöð żeby pograć. Planszówki są stałą ofertą Windy i spotkania są organizowane zawsze w każdą sobotę.
– Wymyślamy i planujemy kolejne działania, bo cytując Paulo Coelho: „Jeżeli czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, aby udało Ci się to osiągnąć“. Myśląc zatem pozytywnie, tworzymy windową listę życzeń, z wiarą, że się spełnią i w czyny obrócą. Na liście między innymi przydatne zwłaszcza rodzicom i młodzieży szkolenia dotyczące szeroko pojętego systemu edukacji na Islandii, kursy i warsztaty dla dorosłych, wycieczki, imprezy. Ale nic o Was bez Was, dlatego serdecznie zapraszamy do współpracy.
Jeżeli macie jakieś pasje i talenty i chcecie się podzielić z innymi, jeżeli chcecie pograć w planszówki, wziąć udział w warsztatach, macie pomysły na wspólne i efektywne spędzanie czasu: PISZCIE na winda.islandia@gmail.com. Polubcie Windę na facebooku: TU. Odwiedźcie naszą stronę TU. Dziś stowarzyszenie stara się pomagać oraz integrować polskojęzyczną młodzież żyjącą w Islandii.
Serdecznie dziękujemy wszystkim prowadzącym dotychczasowe warsztaty oraz osobom, które przyczyniły się do organizacji.