W grudniu 2009 roku, na lotnisku w Keflaviku, celnicy zatrzymali Islandczyka, który usiłował przemycić do kraju narkotyki. Mężczyzna ten ukrył kilogram proszku w podwójnym dnie swojej torby. Jak się okazało człowiek ten myślał, że przewozi kokainę, a tymczasem była to legalna substancja chemiczna, którą wówczas można było wwozić do kraju. Substancją tą była Fluoroamfetamina.
Oskarżony o próbę przemytu mężczyzna, przyznał się do zarzucanych mu czynów przed Sądem Rejonowym w Reykjaviku. I sam powiedział, że próbował przemycić 1 kg kokainy. Sąd uniewinnił go jednak, ponieważ jak się okazało to co przywiózł było w Islandii legalne. Podejrzanego wypuszczono na wolność.
Jednak prokuratura odwołała się od wyroku Sądu Rejonowego i skierowała sprawę do Sądu Najwyższego, który uznał mężczyznę winnym i skazał na 15 miesięcy pozbawienia wolności informuje ruv.is. W uzasadnieniu wyroku Sąd napisał, że pomimo tego, ze substancje które zostały wwiezione do kraju nie były nielegalne, człowiek ten popełnił przestępstwo, ponieważ jego celem było przemycenie narkotyków. Obecnie oskarżony oczekuje na rozpoczęcie swojego wyroku.
Oczekuje na wyrok
Udostępnij ten artykuł