Pracownicy firmy Árekstur.is byli w tym tygodniu bardzo zapracowani. Od poniedziałku zgłoszono w niej ponad 100 wypadków.
Kristján Kristjánsson, dyrektor zarządzający Árekstur.is, mówi, że ostatnie dni były bardzo pracowite, a do realizacji wszystkich zadań trzeba było zaangażować dodatkowych pracowników i samochody.
„Byliśmy wzywani na główne drogi, ale również, nie mniej często, na parkingi w całym mieście. Wiele z nich jest pokrytych lodem, co stało się przyczyną sporej liczby kolizji. Ludzie wjeżdżają na parkingi z małą prędkością, ale nie są w stanie kontrolować swoich pojazdów, które suną po lodzie jak na łyżwach” – stwierdził Kristjánsson w rozmowie z portalem mbl.is.
Dodał on również, że zbyt wiele samochodów jest nieprzygotowanych na taką pogodę. „Zaobserwowaliśmy, że wiele osób nadal jeździ na letnich oponach”.