Około trzystu osób zostanie poddanych kwarantannie ze względu na trzy osoby, u których zdiagnozowano wczoraj zakażenie. Osoby te przebywały w rejonie stołecznym, poza kwarantanną. Należą do tej samej rodziny, ale nie wiadomo, w jaki sposób się zaraziły. „Liczba osób niebędących na kwarantannie, u których w ostatnich dniach zdiagnozowano COVID-19, jest powodem do niepokoju” – powiedział Þórólfur Guðnason.
Wczoraj w kraju zdiagnozowano w sumie pięć osób, przy czym dwie z nich były już objęte kwarantanną. W sobotę natomiast sześć osób, z których trzy zostały poddane kwarantannie.
„Niestety, mamy w społeczności osoby z objawami COVID-19” – powiedział Þórólfur. Ludzie nie zgłaszają się na test po wystąpieniu objawów. Może to mieć daleko idące konsekwencje dla rozprzestrzeniania się choroby. Wezwał on Islandczyków do pozostania w domach i poddawania się testom, jeśli wystąpią u nich objawy.
„Trzy osoby przebywają obecnie w szpitalu, wszystkie prawdopodobnie z wariantem brytyjskim” – powiedział Þórólfur. „Nie jest wykluczone, że więcej osób zostanie przyjętych do szpitala w ciągu najbliższych kilku dni” – dodał.
Po pobraniu próbek od 19-osobowej załogi statku transportującego korund, pochodzącego z Brazylii, okazało się, że u dziesięciu z nich zdiagnozowano wczoraj COVID-19. „Można założyć, że cała załoga jest zarażona” – stwierdził Þórólfur, ale obecnie przebywają oni w izolacji na pokładzie statku. Oczekują na wyniki testów.
„Przygotowuję dalsze zalecenia dla Minister Zdrowia, dotyczące środków zaradczych na granicy. Zdiagnozowana na granicy zwiększona liczba zakażeń jest źródłem kolejnych zakażeń, które zostały wykryte w kraju w ostatnich dniach” – powiedział Þórólfur, ale nie ujawnił treści tych propozycji.
W tym tygodniu planowane jest przeprowadzenie sześciu tysięcy szczepień. Obecnie w kraju w pełni zaszczepionych jest 15 066 osób, czyli 4% populacji.