Gylfi Ægisson, islandzki muzyk, który jest zdeklarowanym przeciwnikiem Reykjavík Pride Festival może zostać postawiony w stan oskarżenia za swoje wypowiedzi na temat społeczności LGBT.
– Homoseksualiści są chorymi pedofilami, którzy piorą mózgi dzieci – stwierdził kategorycznie muzyk.
Kristín Sævarsdóttir, jedna z organizatorek Reykjavik Pride Festival, stwierdziła, że miarka się przebrała. Według informacji przekazanych przez Vísir rozważa ona złożenie pozwu przeciwko muzykowi za wypowiedziane publicznie obraźliwe słowa.
Prawo dotyczące „mowy nienawiści” jest w prawie islandzkim określone artykułem 233(a), który mówi: Każdy, kto w ośmieszając, w sposób oszczerczy, obraźliwy, szkodliwy lub każdy inny publicznie atakuje osobę lub grupę osób ze względu na narodowość, kolor skóry, religię, orientację seksualną, podlega karze grzywny lub więzienia na okres do 2 lat”, przy czym „atak” rozumie się zarówno jako akt fizyczny, jak i wypowiedziane słowa.
– Opinia Gylfi’ego Ægisson’a jest szalenie szkodząca dla wszystkich młodych ludzi, jak i dzieci, które mają w swoim gronie osoby bliskich osoby homoseksualne – powiedziała Kristín Sævarsdóttir.
W listopadzie ubiegłego roku Gylfi Ægisson złożył zarzuty wobec Reykjavik Pride Festival, powołując się na artykuł 93 ustawy o ochronie dziecka, który mówi, że wstęp na koncerty i festiwale o charakterze seksualnym jest ograniczony dla dzieci w wieku poniżej 18. roku życia. Policja odmówiła zbadania zarzutów, mówiąc, że są bezpodstawne.