W tym roku Skarb Państwa zebrał łącznie 17 miliardów koron podatków z turystyki, plus dodatkowo 10 miliardów kiedy policzy się jeszcze wszystkie zyski, informuje docent z Uniwersytetu Islandzkiego Anna Dóra Sæþórsdóttir.
Jednak pomimo tego, że obecne podatki przynoszą tak duży zysk, rząd chce nałożyć nowy podatek – za zwiedzanie natury, który ma pokryć koszty utrzymania i rozwoju różnych atrakcji turystycznych. Decyzja o jego wprowadzeniu pojawiła się bez uprzedniego zbadania tego jaki wpływ będzie on miał na turystów i rozwój turystyki w kraju.
W rozmowie z Morgunblaðið, Anna Dóra przestrzega przed tym co chce zrobić rząd. Według niej, turyści płacą wystarczająco wysokie podatki i w rzeczywistości firmy turystyczne przygotowują już swoje cenniki, nie będąc w stanie przyjmować kolejnych kosztów w postaci nowego podatku.