Jak donosi RÚV, owce, mające specjalny genotyp, mogą być kluczem do wyeliminowania z Islandii śmiertelnej choroby, jaką jest trzęsawka. Owce Tignarleg, z farmy w północno-zachodniej Islandii, oraz Móbotna, z farmy w północno-wschodniej części kraju, są nosicielkami rzadkiego genu, który chroni je przed śmiertelną chorobą zwyrodnieniową mózgu. Do tej pory wśród islandzkich owiec znaleziono cztery samice, które są nosicielkami tego genu. Nie znaleziono jednak tryków. Odkrycia te są częścią międzynarodowego badania, które daje nadzieję, że trzęsawka może zostać wyeliminowana z Islandii w ciągu następnej dekady.
Islandzkie Centrum Doradztwa Rolniczego bierze udział w badaniach wraz z ekspertami z Niemiec, Anglii i Włoch. Guðfinna Harpa Árnadóttir, przewodnicząca Krajowego Stowarzyszenia Hodowców Owiec i farmerka, mówi, że genotyp, znany jako T137, okazał się chronić owce przed trzęsawką w trzech dużych badaniach przeprowadzonych we Włoszech. „Mamy więc nadzieję, że to samo odnosi się do trzęsawki, która nęka nas tutaj w Islandii. Ale to muszą jeszcze potwierdzić dalsze badania. Jednak samo znalezienie tego genotypu jest co najmniej bardzo ekscytujące” – stwierdził Guðfinna.
Odmiana Móbotna, która należy do Guðfinny, nie tylko jest nosicielką rzadkich genów, ale również ma nietypowe ubarwienie. Guðfinna mówi, że naukowcy poszukują owiec o niezwykłych cechach, ponieważ może to wskazywać, że są one bardziej prawdopodobnymi nosicielami rzadkich genów. „Mamy nadzieję, że znajdziemy więcej takich zwierząt, które pomogą nam w walce z trzęsawką”.
Uważa się, że trzęsawka dotarła na Islandię za pośrednictwem angielskiego barana, który został przetransportowany do fiordu Skagafjörður w 1878 roku. Jest to śmiertelna, zwyrodnieniowa choroba mózgu, która jest na dzień dzisiejszy nieuleczalna i bardzo zaraźliwa. Prion, który ją wywołuje, może przetrwać w glebie i stadach przez dziesięciolecia. Trzęsawka nie jest przenoszona na ludzi.