Wczoraj przed budynkiem parlamentu, na placu Austurvöllur, spotkała się grupa Reykjavík Homegrown, która chciała uczcić Międzynarodowy Dzień Marihuany i zwrócić uwagę władz kraju na to, że marihuana powinna zostać zalegalizowana.
Dookoła członków grupy, którzy spotkali się na placu unosił się dym i zapach palonej marihuany. Policja, która zabezpieczała miejsce protestu nie ingerowała w działania grupy.
Podobny protest odbył się na placu Austurvöllur w roku 2012. Tak jak wtedy, również teraz protest był bardzo pokojowy i z tego powodu policja nie interweniowała.
Zdjęcia z protestu znajdują się na stronie mbl.is.