Istnieje niewielka szansa, aby projekt ustawy ministra środowiska o parku narodowym na Wyżynach Centralnych został przyjęty w obecnym parlamencie. Podobno prace nad projektem są już na ukończeniu, ale w Partii Niepodległości i Partii Postępu nie ma woli, aby sprawę doprowadzić do końca.
Projekt ustawy o parku narodowym został rozdany w Alþingi pod koniec listopada. Już wtedy było jasne, że sprawa ta będzie bardzo kontrowersyjna. Jest na ten temat 158 różnych opinii i punktów widzenia.
Większość posłów, z którymi rozmawiali dziś przedstawiciele agencji prasowej, uważa, że jest mało prawdopodobne, aby sprawa została rozstrzygnięta teraz. Są ku temu powody zarówno praktyczne, jak i polityczne.
Przyczyny praktyczne są takie, że do końca obecnej sesji pozostały już tylko cztery tygodnie, a sprawa trafiła do Komisji Ochrony Środowiska i Transportu między pierwszą a drugą debatą. W świetle liczby uwag do projektu oczywiste jest, że wiele osób musi zostać wezwanych przed komisję. Chociaż proces ten już się rozpoczął, dziesiątki osób jeszcze się przed nią pojawią. Potem pozostaje rozpatrzenie wszystkich uwag, wydanie opinii komisji i przygotowanie sprawy do kolejnej dyskusji.
Posłowie Partii Zieloni-Lewica nie tracą jednak nadziei, gdyż jest to jedna z głównych kwestii dla tej partii, zawartych w porozumieniu rządowym. Zdają sobie oni jednak sprawę z tego, że dla powodzenia sprawy potrzebne są poważne zmiany i liczą na jakiś kompromis. Partie rządzące muszą zważyć i ocenić, czy czas poświęcony na przeforsowanie tej kwestii będzie dobrze wykorzystany, podczas gdy inne ważne kwestie pozostają nierozwiązane.