W niedzielę – 28 lipca, na wyspę Vestmannaeyjar po raz pierwszy od 40 lat przywieziono bydło, które będzie tam hodowane.
Od czasu erupcji wulkanu Eldfell, do której doszło 23 stycznia 1973 roku na wyspie nie było bydła. Wówczas po wybuchu wulkanu, bydło, które było tam hodowane oddano do rzeźni.
Jak donosi eyjafrettir.is, na wyspę przetransportowano dwa młode byki, które będą hodowane dla mięsa. Farmer, który je sprowadził powiedział w rozmowie z dziennikarzem, że nie spodziewa się tego aby wraz z bykami na wyspę przypłynęły krowy mleczne.
Czterdzieści lat temu, na wyspie były duże stada bydła, a największa farma mleczna miała 50 krów. Farmę przez 20 lat prowadziły lokalne władze. W tamtych czasach na wyspie znajdowały się również inne farmy zajmujące się hodowlą bydła.