Pierwszy z czterech strajków, które są zaplanowane przez pracowników spółki ISAVIA, sparaliżował dziś ruch lotniczy w całym kraju. Strajk rozpoczął się o godzinie 4:00 rano i trwał do 9:00.
Odprawa bagażowa, która zwykle zaczyna się odbywać o godzinie 4:30 rano była opóźniona i nikt nie mógł wejść ani wyjść z terenu lotniska gdzie wymagana jest kontrola pasażerów. Wynikało to z tego, że w czasie strajku nie pracował personel ochrony oraz ekipy zajmujące się odbieraniem i pakowaniem bagaży.
Kristján Jóhannsson szef związków zawodowych FFR powiedział, że strajk odbył się spokojnie i wszystko poszło dobrze. „Wszystko odbywa się spokojnie i to jest to co mam do powiedzenia na ten temat” powiedział Kristján, dodając, że wszyscy są bardzo zadowoleni z tego, w jaki sposób ludzie poradzili sobie z tym, że pracownicy lotniska strajkowali.
W czasie pięciu godzin strajku, przyloty siedmiu samolotów, które leciały z Kanady i USA zostały opóźnione o trzy godziny. Poza tym trzy samoloty linii lotniczych WOW air, które leciały z Europy, zostały opóźnione do godziny 9 rano.
Jak informowaliśmy wcześniej w artykule STRAJK SPOWODUJE OPÓŹNIENIA, w strajku bierze udział około 400 pracowników lotniska, którzy są zatrudnieni przez spółkę ISAVIA. Podczas głosowania, pracownicy zadecydowali o przeprowadzeniu strajku, który ma odbyć się w zaplanowane dni w godzinach od 4 do 9 rano.
Strajk zostanie przerwany tylko wtedy, jak związki zawodowe podpiszą nowe umowy zbiorowe dotyczące płac.