Po raz pierwszy od roku 1996 na terenie Islandii został potwierdzony przypadek odry, jak poinformowało wczoraj Biuro Lekarza Krajowego, Landlæknir. Chorobę zdiagnozowano u 13 miesięcznego dziecka, które niedawno wraz z rodzina wróciło do kraju z podróżny zagranicznej.
Dziecko nie było szczepione na chorobę. Natomiast szacuje się, ze około 95% wszystkich dzieci na Islandii jest zaszczepionych na odrę, różyczkę oraz nagminne zapalenie przyusznic (świnkę).
Wirus odry jest wysoce zaraźliwy i rozprzestrzenia się droga powietrzna, np. poprzez kaszel lub kichanie osób zarażonych. Objawy zakażenia wirusem występują po 10-12 dniach. Są to w szczególności gorączka, kaszel, zapalenie zatok przynosowych oraz wysypka.
Niemniej dzięki efektywnemu systemowi szczepień, wszystko wskazuje na to, ze w najbliższym czasie nie dojdzie do rozprzestrzenienia się choroby na terenie kraju.