Funkcjonariusze policji z Suðurnes, zwrócili uwagę na to, że coraz więcej podróżnych odwiedzających Islandię gubi swoje paszporty. Prawie co tydzień, w ręce policji trafiają paszporty pozostawione na lotnisku lub w samolotach.
Jedni wkładają swoje paszporty razem z portfelami i telefonami w kieszenie siedzeń w samolocie i zapominają o tym, aby zabrać je ze sobą kiedy opuszczają pokład. Inni pozostawiają paszporty podczas zakupów na strefie bezcłowej, a jeszcze inni w restauracjach. Te rzeczy, po odnalezieniu przez pracowników lotniska, trafiają na posterunek policji.
Na lotnisku w Keflaviku, policja ma specjalny punkt rzeczy zagubionych i znalezionych, gdzie trafiają wszystkie pozostawione przez podróżnych rzeczy. Funkcjonariusze przechowują tam wszystko to co zostało znalezione w samolotach i w budynku lotniska. Jak informują często są to telefony, portfele, dokumenty i kosmetyczki, które czekają w punkcie odbioru rzeczy znalezionych, pisze dzisiejszy Morgunblaðið.
Dziennikarze gazety rozmawiali z Islandką, która zgubiła swój paszport podczas podróży i jego brak dostrzegła dopiero na lotnisku w kraju, z którego miała lecieć do Islandii. Jak się okazało dokument znaleziono w Keflaviku i po paru dniach kobieta mogła go odebrać w Reykjaviku.
Podczas podróżowania, paszport jest najważniejszym dokumentem dającym możliwość przekroczenia granic. Posiadacze paszportów islandzkich nie mogą podróżować bez ważnego dokumentu do krajów znajdujących się poza strefą Schengen, czyli np. do Wielkiej Brytanii i USA.
Posiadacze islandzkiego paszportu mogą podróżować do 152 krajów bez konieczności posiadania wizy.
m.m.n / mbl.is