Departament Policji ze wschodniej Islandii wciąż poszukuje podejrzanych osób, które były widziane wczoraj w Neskaupstaður i Eskifjörður. Wiadomo, że osoby te ukradły pieniądze z jednego z domów w Eskifjörður.
Jeden z mężczyzn ma najprawdopodobniej około trzydzieści lat i ma ciemną i starannie przystrzyżoną brodę. Ma około 180 cm wzrostu, brązowy plecak i kurtkę w ciemnym kolorze. Zgodnie z informacjami podanymi przez policję mężczyzna rozmawiał po angielsku, ale nie uważa się, że pochodzi z kraju anglojęzycznego.
Inny mężczyzna, który pukał do drzwi mieszkańców w tej samej okolicy, miał na sobie niebieską kurtkę przeciwdeszczową i plecak w niebieskawym kolorze.
Uważa się, że mężczyźni przebywają we wschodniej Islandii. Policja prosi, aby ludzie zgłaszali wszelkie podejrzane działania, dzwoniąc pod numer 112.
Policja ostrzega mieszkańców, że tego lata, w wielu domach w całym kraju odnotowywano włamania i kradzieże. Złodzieje wchodzili do domów w ciągu dnia, kiedy ich mieszkańcy byli w pracy.
„Osoby te wydają się szukać domów, w których nikogo nie ma. Pukają do drzwi i wchodzą jeśli nikt nie odpowiada, a domy są otwarte. Natomiast jeśli ktoś jest w domu i otwiera im się drzwi to są na to doskonale przygotowani i zadają wiele pytań o okolicę, noclegi, nawet wymieniają nazwiska obcokrajowców, pytając, czy tu mieszkają” – czytamy w wiadomości opublikowanej przez policję.
Jónas Vilhelmsson, główny nadinspektor policji ze wschodu Islandii, powiedział, że włamywacze, którzy weszli do domu w Fáskrúðsfjörður, zostali zatrzymani przez policję w Breiðdalsvík na wschodzie Islandii pod koniec czerwca. Obaj byli podejrzani o kilka włamań w różnych miejscach w kraju.
Jónas twierdzi, że istnieją doniesienia o podobnych przypadkach w innych częściach kraju. Dlatego przestrzega wszystkich mieszkańców aby przed opuszczeniem domu zamknąć wszystkie okna. Dodaje, że z powodu tych włamań, zauważył pewien strach wśród ludzi, który, jak twierdzi, jest nieuzasadniony, ponieważ nie było doniesień o wykorzystaniu przemocy.
mbl.is/mmn