Nowa łódź Þór, należąca do islandzkiej Straży Przybrzeżnej, od dłuższego czasu boryka się z poważnymi wadami technicznymi silnika, których nie można usunąć w Islandii. Dlatego też, statek ten popłynął do Bergen w Norwegii, gdzie będzie poddany naprawie. Na miejscu specjaliści mają sprawdzić łódź i usunąć wszystkie wykryte wady.
Naprawa statku może potrwać nawet do kilku tygodni informuje visir.is, a dzięki temu, że statek jest na gwarancji, Straż Przybrzeżna nie będzie ponosić kosztów jego naprawy.
Poważne wady silnika w łodzi Straży Przybrzeżnej
Udostępnij ten artykuł