Autobus turystyczny przewożący ponad 30 zagranicznych podróżnych brał udział w poważnym wypadku drogowym, do którego doszło na wschód od Kirkjubæjarklaustur, w południowo-wschodniej części Islandii. Do wypadku doszło po godzinie jedenastej.
Na miejsce zostały wysłane wszystkie dostępne oddziały ratownicze, w tym helikoptery islandzkiej Straży Przybrzeżnej.
Wiele osób odniosło poważne obrażenia, jeden z turystów nie żyje, informuje policja z okręgu południowego. Na miejscu pracują liczne zespoły ratowników, policja i Straż Przybrzeżna. Jak informują świadkowie, dwóch pasażerów zostało przygniecionych przez autokar.
W Kirkjubæjarklaustur otwarto publiczne centrum pomocy dla osób rannych i biorących udział w wypadku.
Pierwsze dwa śmigłowce Straży Przybrzeżnej transportują obecnie rannych do szpitala w Reykjaviku. Na miejsce wysłano trzeci helikopter z personelem ratowniczym.
Osoby, które nie odniosły poważniejszych obrażeń zostały przetransportowane do utworzonego w Kirkjubæjarklaustur centrum pomocy. Wszyscy będą zabrani do Reykjaviku.
Na miejsce wypadku wysłano karetki pogotowia ratunkowego z miejscowości Vík, Kirkjubæjarklaustur, Höfn, Hvolsvollur i Selfoss.
W wypadku brał udział autokar i samochód osobowy. W samochodzie znajdowała się jedna osoba i zgodnie z informacjami podanymi przez policję, kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Do wypadku doszło kiedy kierowca samochodu osobowego próbował zjechać z drogi na parking widokowy niedaleko Hunkubakkar. Wtedy autokar uderzył w tył samochodu, w wyniku czego kierowca autobusu stracił panowanie nad kierownicą i ten wywrócił się na bok. Na drodze gdzie doszło do wypadku było ślisko, ale widoczność była dobra, mówi przedstawiciel policji.
Policja informuje, że w związku z wypadkiem podróżni w południowo-wschodniej części Islandii powinni spodziewać się opóźnień w ruchu.