W południowo- wschodniej Islandii rozpoczęła się powódź. W rzece Gigjá, zaczął podnosić się poziom wody. Pochodzenie powodzi jest wiązane z wzrostem aktywności sejsmicznej pod Grímsvötn, pod lodowcem Vatnajökull.
Po południu zauważono, że stan wody podniósł się o 30 cm a do tego w wodzie pojawiły się elektrolity.
Gunnar Sigurðsson, hydrolog z islandzkiej stacji meteorologicznej powiedział, że poziom wody w rzece jest jeszcze tak mały, że ludzie jeżdżący samochodami nie są w stanie zauważyć różnicy. „To jest dopiero początek. Na zachodzie poziom wody rośnie, my robimy regularne pomiary.”
Sigurðsson mówi, że biorąc pod uwagę powódź z 2004 roku, poziom wody w rzekach podnosił się stopniowo, zajęło to wtedy cztery, pięć dni aby powódź osiągnęła szczyt. Teraz sytuacja jest badana na bieżąco. Gunnar powiedział, że teraz sytuacja jest inna niż była w 2004 roku, gdyż rzeka Skeiðará jest sucha, a poziom wody podnosi się w rzece Gígjá.
Páll Einarsson, geofizyk wypowiedział się na temat możlwego wybuchu Grímsvötn. „Obserujemy od jakiegoś czasu, że ciśnienie w komorze z magmą pod Grímsvötn, jest wyższe niż zwykle.”
„Możliwe jest, że spowoduje to erupcję wulkanu, ale nie można powiedzieć tego na pewno.”
Objętość wody w rzece Gígjá, wynosiła około 130 metrów sześciennych na sekundę i ilość elektrolitów jest dwa razy większa niż zwykle, ale według Gunnar Sigurðsson, nie jest to wiele ale poziom ten oczywiście może się podnieść.
Grímsvötn, jest najbardziej aktywnym wulkanem w Islandii.
Jezioro Grímsvötn, które znajduje się na szczycie wulkanu, na lodowcu Vatnajökull, jest ósmym w rankingu Discovery Channel, w którym znajduje się 10 najważniejszych wulkanów w historii geologicznej.