Minionej nocy w Kópagur, na ulicy Vesturvör 24 wybuchł pożar. Na miejsce zdarzenia, tuż przed północą wezwano wszystkie jednostki Straży Pożarnej z okręgu stołecznego.
Pożar wybuchł w pomieszczeniach warsztatu samochodowego, gdzie zajmowano się lakiernictwem. Ogień zniszczył wszystkie urządzenia i wnętrze warsztatu, straty są bardzo duże, mówią strażacy.
Zgodnie z informacjami podanymi przez Straż Pożarną gaszenie ognia zajęło parę godzin. Dym wydobywający się z warsztatu, unosił się w całej dzielnicy mieszkalnej, znajdującej się nieopodal warsztatu.
„Jest mi bardzo smutno kiedy na to patrzę. Ten warsztat działał od 1998 roku, a teraz znika w ogniu” powiedział smutny właściciel warsztatu Málningarverk, Jóhannes Norðfjörð.
Jóhannes dodał, że w warsztacie trzymał swój ukochany zabytkowy samochód, który spłoną podobnie jak cała reszta.
W warsztacie tym pracowało siedem osób.