W pomieszczeniach stoczni w Akranes wybuchł dziś pożar. Ogień pojawił się wewnątrz jednej z łodzi, która była naprawiana w hali.
W związku z tym, że ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał na miejsce wezwano również straż pożarną z Reykjaviku i Borgarnes.
Þráinn Ólafsson szef straży pożarnej powiedział, że pożar wybuchł w stoczni Þorgeir & Ellert hf. Jak podaje Skessuhorn ogień pojawił się w łodzi Magnús SH i prawdopodobnie zaprószony został podczas spawania.
Będąca na miejscu pożaru fotograf Skessuhorn – Kolbrún Ingvarsdóttir powiedziała, że w okolicy stoczni unosi się bardzo dużo dymu..
„Strażacy, którzy byli w środku budynku gdzie wybuchł pożar mówią, że z powodu dymu nic nie widać” mówiła Kolbrún.
Pożar wybuchł w czasie, kiedy pracownicy stoczni poszli na lunch. Gdy wrócili z przerwy próbowali sami zgasić ogień, ale w związku z tym, że ten się rozprzestrzeniał wezwali na pomoc straż pożarną.