Przed wyborami do parlamentu, które odbyły się w kwietniu przewodniczący Partii Postępu i jednocześnie obecny premier Sigmundur Davíd Gunnlaugsson, zmienił swój adres zameldowania i zarejestrował się na wschodzie Islandii, na farmie Hrafnabjörg III.
Po zmianie adresu kandydował on w wyborach z okręgu północno – wschodniego. Partia Postępu, którą on reprezentuje wygrała wybory i zdobyła 10 dodatkowych miejsc w parlamencie, w którym obecnie zasiada już jej 19 członków.
Nowy premier pomimo tego, że jest zameldowany wraz z rodziną w nowym miejscu, nie spędza tam czasu. Zgodnie z informacjami podanymi przez Morgunbladid, premier był tam tylko na jedną noc.
Farmer, który jest właścicielem tego gospodarstwa zamierza w okresie wakacji wynająć dom, w którym oficjalnie jest zameldowany obecny premier. Jak twierdzi to może przyciągnąć większe zainteresowanie ze strony turystów, którzy nie często mogą skorzystać z noclegu w miejscu, w którym spał premier.
Kiedy dziennikarz Sigurdur Bogi Sævarsson, przybył na miejsce okazało się, że dom, w którym jest zameldowany premier nie ma żadnej ochrony, a dookoła niego tak jak na zwykłej farmie biegają owce. Dom jest betonowy i został zbudowany w 1949 roku, a do izolacji użyto torfu. Dom ma około 100 metrów kwadratowych. Obecny właściciel kupił farmę sześć lat temu i od tego czasu została ona przebudowana. Właściciel domu Jonas Gudmundsson powiedział, że mieszkańcy okolicznych farm są bardzo pozytywnie nastawieni do obecnego premiera i nazywają go Mundi, co jest zdrobnieniem imienia Sigmundur.