Jak donosi Vísir, podczas wczorajszej sesji inauguracyjnej parlamentu prezydent Islandii, Guðni Th. Jóhannesson, omówił różnorodność kraju i proponowane zmiany konstytucyjne dotyczące języka islandzkiego. Wskazał na kilka historycznych kamieni milowych, podkreślił potrzebę zachowania podstawowych wartości, takich jak wolność słowa i praworządność w zmieniającym się społeczeństwie, a także opowiedział się za wysiłkami na rzecz integracji językowej, aby pomóc imigrantom.
Zauważył, że w nadchodzącej sesji parlamentarnej i przez cały następny rok będzie wiele ważnych kwestii do rozważenia, ale także, co ważne – wiele do zapamiętania.
Wspomniał, że w 2024 roku minie tysiąc lat od wygłoszenia kluczowego przemówienia parlamentarnego, zgodnie z dziełem „Heimskringla” Snorriego Sturlusona, kiedy Einar Þveræingur sprzeciwił się ambicjom króla Norwegii Olafa II, który chciał kupić wyspę Grímsey.
„Tysiąc lat temu, według sagi Fóstbræðra, matka Þorgeira Hávarssona, Þórelfur, przedstawiona w mistrzowskiej „Gerpli” Halldóra Laxnessa, powiedziała: „Nigdy cnotliwy chłopiec nie powinien wybierać pokoju, gdy może być wojna”. To szalone podejście Þorgeira do władzy musi być szczególnie piętnowane w dzisiejszych czasach, kiedy rosyjscy przywódcy prowadzą brutalną inwazję na sąsiedni naród”.
Ponadto prezydent wspomniał o kilku zbliżających się rocznicach, które mają znaczenie dla Islandii. 5 stycznia minie 150 lat od czasu, gdy Christian IX, ówczesny król Danii, wydał nową konstytucję dla Islandii (kompromis między islandzkim żądaniem autonomii politycznej a duńskimi interesami).
Dodał również, że w 2024 roku przypada 80. rocznica powstania Republiki Islandii. Stało się to 17 czerwca, gdy uchwalono nową konstytucję. Przypomniał, że konstytucja ta nadal nosiła ślady systemu monarchicznego. W przyszłym roku minie także 30 lat od przyjęcia Islandii do Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
W swoim przemówieniu Guðni przyznał również, że w ostatnich dziesięcioleciach Islandia doświadczyła znacznych zmian społecznych, w szczególności rosnącego odsetka ludności obcego pochodzenia. „Ludzie przyjeżdżają tu za pracą lub szukając schronienia, a jeśli wszystko jest dobrze przygotowane, społeczeństwo staje się bardziej zróżnicowane i piękne, silniejsze i bardziej postępowe”. Podkreślił jednak znaczenie zachowania podstawowych wartości, takich jak wolność słowa, praworządność i wzajemna pomoc w tym zmieniającym się środowisku.
Guðni odniósł się również do elementów kultury, które mogą zjednoczyć naród. „Islandczycy mają język, który pozwala nam zrozumieć to, co zostało zapisane na prawie tysiąc lat temu” – zauważył. „Konstytucja mogłaby stanowić to, co jest już zapisane w prawie, że islandzki jest językiem narodowym Islandczyków i językiem urzędowym w Islandii”. Wezwał do większej widoczności języka islandzkiego w firmach i instytucjach publicznych.
Prezydent podkreślił również znaczenie integracji językowej. Opowiedział się za łatwiejszym dostępem do kursów języka islandzkiego i dodatkowym wsparciem w miejscu pracy, stwierdzając: „Ważne jest, aby Islandczycy ułatwili tym, którzy się tu przeprowadzają, naukę języka islandzkiego, oferowali więcej kursów i materiałów do nauki, a nawet wykazywali większą pomoc w miejscu pracy”.
Wraz z rozpoczęciem sesji parlamentarnej Guðni wyraził optymizm co do owocnej pracy legislacyjnej. „Teraz, na początku sesji, wyrażam nadzieję, że będziecie w stanie dobrze pracować dla dobra kraju i ludzi. Z pewnością parlament powinien być forum sporów i konfliktów, jeśli zajdzie taka potrzeba. W tej kwestii możliwe jest, że niektórzy uznają za stosowne słowa Bríet z jej piosenki o górze Esja, a mianowicie, że idziemy »jedną drogą, która prowadzi w złym kierunku« i »wszystko się powtarza, ale tak wiele jest niedopowiedzeń«”.
„Niemniej jednak można mieć nadzieję, że zapanuje tu dobry duch, że różne punkty widzenia będą szanowane, a parlamentarzyści będą mogli się cieszyć chwilą spokoju między potyczkami, angażować się w negocjacje i czuć, że mimo wszystko w tym kraju jest o wiele więcej tego, co nas łączy, niż dzieli”.