Gæðakokkar to firma, która niedawno nie schodziła z pierwszych stron gazet. Zaskakująca popularność firmy była spowodowana wynikiem badań produkowanych przez nią wyrobów mięsnych, które zostały zbadane przez Islandzki Urząd Żywności i Weterynarii. Wyniki badań wykazały, że te produkty nie zawierały żadnych śladów białka zwierzęcego. Firma ta niespodziewanie została uhonorowana przez fińską organizację Dodo.
Dodo, fińska „organizacja ekologiczna dla ludzi z miasta, którzy polegają na mocy wiedzy i argumentów”, wybrała firmę Gæðakokkar i jej niezamierzone działania w produkcji i nagrodziła ją za „działania na rzecz ochrony środowiska”, pisze ruv.is.
Władze organizacji stwierdziły, że mięsne placki, które okazały się nie zawierać mięsa, wywarły wpływ na przemysł wołowiny, a jednocześnie skutecznie wykazały, że można produkować smaczne, bezmięsne dania, smakujące tak samo jak ich mięsne odpowiedniki.
Sprawa ta nie jest jednak tak różowa, jak mogłaby się wydawać. Mimo nagrody Dodo, firma Gæðakokkar jest pozwana za błędne etykietowanie produkowanej przez nią żywności.
O problemach firmy pisaliśmy w artykule „Bezmięsne ciasto z wołowiny…”.