Ruch „Islandia ponad podziałami” zorganizował w niedzielę kolejną demonstrację. Lider ruchu poinformował, że złożył zawiadomienie przeciwko trzem osobom w związku z mową nienawiści, której dopuścić miały się pewne osoby po wcześniejszych protestach.
Grupa ludzi zebrała się na placu Austurvöllur, domagając się zmiany polityki władz wobec osób ubiegających się o azyl. To już drugi protest pod szyldem ruchu „Islandia ponad podziałami”, który odbył się w tym miejscu. Poprzednia demonstracja miała miejsce dwa tygodnie temu.
Kolejne zgromadzenie nie przyciągnęło tak licznej grupy uczestników jak poprzednie. Żądania protestujących pozostały jednak niezmienne. Obejmują one m.in. umieszczanie azylantów w zamkniętych ośrodkach lub ich deportację do czasu zakończenia procedury weryfikacyjnej, wstrzymanie procesu łączenia rodzin oraz pięcioletnie moratorium na przyjmowanie nowych wniosków azylowych do czasu gruntownej reformy systemu.
Wśród przemawiających znaleźli się: Sigfús Aðalsteinsson, lider ruchu „Islandia ponad podziałami”, Jón Magnússon, sędzia Sądu Najwyższego i były parlamentarzysta, Baldur Borgþórsson, były radny miejski, Ágústa Árnadóttir, przedstawiająca się jako „demokratka”, oraz Ólafur Ísleifsson, były poseł.
W swoim wystąpieniu Sigfús Aðalsteinsson poinformował, że złożył skargę przeciwko trzem osobom w związku z wypowiedziami, które padły po poprzednim proteście sprzed dwóch tygodni.
Chodzi o Ásę Berglind Hjálmarsdóttir, posłankę Sojuszu, Grímura Atlasona, dyrektora organizacji Geðhjálp, oraz Sigrún Þulę Jónsdóttir. Według Sigfúsa osoby te miały zamieszczać obraźliwe komentarze pod adresem jego i jego żony w mediach społecznościowych.




