Redaktor gazety Sunnlenska – Guðmundur K. Sigurdórsson, przeleciał wczoraj ponad szczeliną, która utworzyła się na Holuhraun i powiedział, że niepokojące jest to, że lawa zbliża się do granic lodowca Dyngjujökull.
– To co się tam dzieje jest przerażające. Nowa szczelina jest bardzo blisko granicy lodowca – powiedział Guðmundur.
Wczoraj w nocy, około 2 km na północ od lodowca Dyngjujökull otworzyły się nowe szczeliny, z których wypływa lawa.
Zgodnie z tym co opowiadał Guðmundur, szczeliny są bardzo długie ale ilość wypływającej z nich lawy wydaje się być mniejsza niż wcześniej.
– Trudno to opisać. To wszystko wygląda niesamowicie, jest bardzo majestatyczne i widać potęgę natury. Kolory są przepiękne, a lawa płynie we wszystkich kierunkach – mówił Guðmundur.