Rząd Islandii zamierza przyjąć w przyszłym roku stu uchodźców. W minionych latach Islandia przyjmowała ich znacznie więcej. Jednak ze względu na opóźnienia i niepewność, które powstały w związku z pandemią COVID-19, uważa się za mało prawdopodobne, aby grupa, która miała otrzymać azyl w tym roku, przybyła do kraju w planowanym okresie.
W tym roku planowano przyjąć 85 uchodźców.
Jak wspomniano wcześniej, uważa się, że jest mało prawdopodobne, aby to się udało, ale będą prowadzone działania, aby uchodźcy przyjechali do kraju jak najszybciej.
To jedna z kwestii zawartych w odpowiedzi Ásmundura Einara Daðasona, ministra spraw społecznych i dzieci, na pytanie posła Andrésa Ingi Jónssona.
W 2018 roku rząd Islandii przyjął 52 uchodźców, a w zeszłym roku 74.
Andrés zapytał między innymi o to, na jakim etapie były rozmowy z Wysokim Komisarzem Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, dotyczące przyjęcia tych osób, gdy organizacja tymczasowo wstrzymała transfer uchodźców z powodu koronawirusa.
Zgodnie z odpowiedzią ministra, rząd otrzymał raporty oparte na historiach osób oraz informacje o sytuacji w kraju, z którego byli zmuszeni uciekać. Na podstawie takich raportów Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców zwraca się z prośbą do rządu Islandii, aby ten przyjął określone osoby i ich rodziny.
Prace nad przeglądem raportów były kontynuowane, pomimo pandemii, i zostały zakończone przez Dyrekcję ds. Imigracji i Krajowego Komisarza Policji. Z drugiej strony, jak dotąd nie udało się przeprowadzić wymaganych przez przepisy wywiadów z ludźmi, którzy mają zostać przyjęci do kraju.
Zgodnie z odpowiedzią ministra, wszystkie procedury przyjmowania uchodźców z powodu COVID-19 musiały zostać zrewidowane. Ministerstwo Spraw Społecznych pracuje obecnie nad zawarciem umów z Międzynarodową Organizacją ds. Migracji (IOM), które uwzględnią zmienione okoliczności.
mmn/visir.is