Stu mężczyzn podpisało list, w którym zwrócono się do organizatorów letniego festiwalu muzycznego na Vestmannaeyjar, z zapytaniem o ich plany związane z powstrzymaniem gwałtów, które mają miejsce w czasie trwania festiwalu.
W liście tym wyrażają oni duże obawy związane z bezpieczeństwem podczas festiwalu.
W ubiegłym roku, podczas festiwalu doszło do pięciu gwałtów, dlatego teraz ludzie chcą wiedzieć czy organizatorzy zamierzają coś z tym zrobić.
List, który napisano został wysłany m.in. do Rady Miejskiej, na Policję i do klubu sportowego ÍBV/ Íþróttabandalag Vestmannaeyjar. Zadano w nim trzy pytania dotyczące tegorocznego festiwalu :
1. Czy w świetle faktów, że w ubiegłym roku co najmniej pięć gwałtów miało miejsce podczas festiwalu na wyspie, w tym roku festiwal odbędzie się ponownie?
2. Co roku festiwal ten jest miejscem gdzie dochodzi do wielu gwałtów, dlaczego więc nie zostanie utworzona specjalna grupa, która mogłaby zapobiec temu?
3. Czy organizator, ÍBV, będzie płacić odszkodowania ofiarom gwałtu, który zdarzy się podczas festiwalu?
Odpowiedź na ten list już została wysłana do zainteresowanych. Napisano w nim, że „przemoc nigdy nie będzie zaakceptowana i że odpowiedzialnością za gwałt nie może być obarczany nikt inny poza tymi, którzy się jej dopuszczają.”
Nie określono jednak czy w związku z ubiegłorocznymi gwałtami, w przyszłości zostaną podjęte jakieś środki mające na celu zapobieganie tego typu wypadkom.