„Mało prawdopodobne jest to aby kolejny wybuch wulkanu Katla, okazał się być katastrofą tego wieku” powiedział w wywiadzie dla Xinhua, wulkanolog, profesor Islandzkiego Instytutu Nauk o Ziemi, Pall Einarsson.
Na całym świecie, media wywołały panikę, związaną z ewentualnym wybuchem islandzkiego wulkanu Katla. Brytyjskie media podały, że jej wybuch doprowadzi do klęski żywiołowej i głodu, a amerykańskie media na podstawie badań meteorologów twierdzą, że wybuch Katli spowoduje ochłodzenie klimatu na całej Ziemi. Pall Einarsson, uspokaja wszystkich, mówiąc, że nie ma powodów do paniki. Mało prawdopodobne jest to, że wybuch wulkanu będzie tak duży jak mówią o tym media, siejąc niepokój.
„Jest mało prawdopodobne, że erupcja wulkanu Katla, będzie podobna do wybuchu wulkanu Laki w 1783 roku, który spowodował największą katastrofę w historii Islandii, nie tylko w kraju ale i na świecie. Laki doprowadził do śmierci prawie 20% mieszkańców kraju” – powiedział profesor.
Pomimo tego, że ostatni duży wybuch wulkanu Katla miał miejsce w roku 1918, wielkość jego kolejnej erupcji, nie zależy od tego jak długo wulkan pozostaje w stanie uśpienia, dodał Pall.
„W rzeczywistości, latem tego roku pod lodowcem Myrdarsjokull, doszło do małego wybuchu wulkanu Katla, choć naukowcy w dalszym ciągu toczą debaty, czy to co zaszło pod lodem było na pewno wybuchem wulkanu” – powiedział profesor.
Ale większość specjalistów uważa, że wybuch miał miejsce, na co dowodem jest rosnąca w okolicy Katli i pod lodowcem Myrdarsjokull, aktywność sejsmiczna oraz to, że 9 lipca tego roku, wulkan spowodował powódź, która zniszczyła most.
„Do tego czasu, do dnia 9 lipca, pod lodowcem było w miarę spokojnie, jednak po tym małym wybuchu, wzrosła liczba trzęsień ziemi i wulkan Katla wykazuje coraz większą aktywność, dlatego też musimy być bardzo ostrożni i obserwować to co się tam dzieje” powiedział Pall.
Według niego, wzrost topnienia się lodowca, oraz coraz więcej trzęsień ziemi, mogą być oznaką tego, że wulkan jest bardzo aktywny i przygotowuje się do wybuchu. Jednak nikt nie wie kiedy i jak duży będzie ten wybuch.
Pall Einarsson, dodał, że nie należy panikować z powodu jednego wulkanu. „W Islandii mamy około 30 aktywnych wulkanów, które wybuchają co 2 lub 3 lata, także nie zawsze kiedy jest mowa o wybuchu wulkanu, oznacza to, że dojdzie do jakiejś katastrofy” – dodał Pall.
Wulkan Katla jest jednym z czterech, największych, czynnych wulkanów w Islandii. Jest on większy od wulkanu Eyjafjallajokull, który wybuchł w ubiegłym roku i który wywołał duże zamieszanie na świecie. Media patrząc na to, myślą, że skoro Katla jest większa to skutki jej wybuchu będą wręcz katastrofalne dla świata, co według Palla Einarssona jest nieprawdą.
Według tego co powiedział, skutki wybuchu wulkanu nie zależą tylko od jego wielkości, ale od wielu innych czynników. W dużej mierze są to : pogoda podczas erupcji, oraz skład chemiczny pyłów wyrzucanych przez wulkan.
Jako przykład Pall Einarsson, podaje wybuch wulkanu Grimsvotn, który był wiosną tego roku. Siła wybuchu tego wulkanu, była o 10 razy większa od wybuchu Eyjafjallajokull, a jednak miał on bardzo mały wpływ na inne kraje. Einarsson, wyjaśnia, że wybuch Grimsvotn trwał tylko tydzień i dzięki temu, że pogoda była dobra to popiół nie dotarł nad Europę.
Profesor, w rozmowie z agencją prasową Xinhua, dodał : „Myślę, że wybuch wulkanu Eyjafjallajokull, otworzył ludziom oczy na to , że wulkany mogą mieć globalny wpływ na życie wszystkich ludzi i z tego powodu wszyscy obawiają się kolejnych wybuchów, które wcale nie muszą nieść za sobą takich skutków jak Eyafjatllajokull.”