Wczoraj w Akureyri w doskonałych warunkach odbył się bieg górski Súlur Vertical. Do pierwotnych założeń organizacji biegu wprowadzono znaczne zmiany i podjęto szeroko zakrojone środki w celu przestrzegania reżimu sanitarnego i zapewnienia bezpieczeństwa zawodników oraz personelu.
Rywalizacja odbywała się na trzech dystansach, z których wszystkie rozpoczynały się w Kjarnaskógur, a zakończyły w centrum Akureyri. W sumie w zawodach wzięło udział około 400 zawodników, którzy startowali w siedmiu grupach w różnym czasie. Początkowo zarejestrowanych było około 600 osób, ale część z nich zrezygnowała z powodów związanych z Covid-19. Pierwsi zawodnicy wystartowali o siódmej rano, a ostatnia grupa w południe.
Realizacja wyścigu przebiegała zgodnie z planem we wszystkich głównych aspektach. Pogoda sprzyjała biegaczom i obsłudze. Można powiedzieć, że warunki były tak dobre, jak tylko można było sobie wymarzyć.
Wprawieni zawodnicy po raz pierwszy zmierzyli się na 55-kilometrowym dystansie ultra z 3000-metrowym przewyższeniem, gdzie trasa biegu obejmowała dwie góry: Súlur i Hlíðarfjall. Pierwszą kobietą, która finiszowała na tym dystansie była Rannveig Oddsdóttir, a pierwszym mężczyzną był Þorbergur Ingi Jónsson.
Elísabet Margeirsdóttir wygrała 28 km w kategorii kobiet, a Halldór Hermann Jónsson w kategorii mężczyzn.
W wyścigu na 18 km Gígja Björnsdóttir wygrała w kategorii kobiet, a w kategorii mężczyzn Einar Árni Gíslason.