Zespoły ratowników z miejscowości Hella i Hvolsvollur, od północy poszukują kobiety, która zaginęła w okolicy lodowca Mýrdalsjökull.
Zgodnie z informacjami podanymi przez ICE-SAR, kobieta planowała przejść na nartach szlakiem prowadzącym wokół lodowca Mýrdalsjökull. Jej podróż rozpoczęła się we wtorek i zgodnie z planem wyruszyła ona w drogę od wschodniej części lodowca, kierując się na północną stronę lodowca i miała iść dalej w dół jego zachodnią stroną, a tam przejść przez Mælifellssandur i Emstrur.
Kobieta była bardzo dobrze przygotowana i miała ze sobą urządzenie SPOT, które co 12 godzin automatycznie wysyła informację o miejscu pobytu wędrowca.
Informacja o miejscu jej pobytu była wysyłana regularnie na maila należącego do jej przyjaciółki. Kiedy okazało się, że urządzenie z niewiadomych przyczyn przestało wysyłać informację o miejscu pobytu kobiety, powiadomiono o tym służby ratunkowe. Ostatnia wiadomość, która określała pozycję podróżniczki przyszła wczoraj w południe.
Kobieta ma około 40 lat i jest obcego pochodzenia ale mieszka w Islandii. Jej podróż była bardzo dobrze przygotowana i zaplanowana, a ona sama ma doświadczenie w wyprawach tego typu.
Na poszukiwania kobiety ekipy ratowników ruszyły m.in. na skuterach śnieżnych. Ich akcja rozpoczęła się w okolicy skąd urządzenie SPOT wysłało ostatnią informację o jej lokalizacji.
Z powodu bardzo złej pogody, o godzinie 6 rano ratownicy zmuszeni byli przerwać poszukiwania. Decyzja o dalszych działaniach ma zostać podjęta o godzinie 11:00 powiedziała Ólof Snæhólm Baldursdóttir, rzecznik prasowy Landsbjorg.
Prognozy pogody dla całej tej okolicy są bardzo złe.