Radość, taniec, miłość, wzajemne zrozumienie, akceptacja i tęczowe symbole… Tym, po raz 16. z okazji Reykjavik Pride, od kilku dni, żyje Reykjavik.
Kilkudniowe święto wolnej miłości rozwinęło się ze skromnej, jednodniowej demonstracji osób homoseksualnych pokazujących, że istnieją w społeczeństwie, w różnych kręgach i w o wiele większej liczbie niż to się zdaje, a ukrywanie się ze swoją osobowością jest spowodowane wyłącznie z powodu braku tolerancji do odmienności.
Czas umiarkowanej celebracji już dawno za nami. Tegoroczny festiwal przyciągnął ponad 100 tysięcy osób. Czy warto wspomnieć, że to niemalże 1/3 islandzkiej populacji? Okazuje się po raz kolejny, że daleki północny kraj przoduje w otwartości na inne, a dziś o godzinie 14 wszyscy chętni ruszą pod symbolem tęczy w kolorowym pochodzie ulicami islandzkiej stolicy.
Zbiórka przed paradą rozpocznie się o godzinie 12:00, na Vatnsmýrarvegur przy dworcu autobusowym BSÍ. Właśnie stąd ruszy kolorowy korowód kierując się kolejno przez Sóleyjargata, Fríkirkjuvegur i Lækjargata, docierając do sceny na Arnarholl, gdzie odbędzie się koncert. Systemy dźwiękowe i generatory wspierające radosny marsz przez miasto ustawione będą przy Fiskislóð 39. Mapa z trasą znajduje się poniżej.
Reykjavik Parade rozwija się każdego roku, organizacyjnie i dekoracyjnie. Trasa parady jest na tyle szeroka, że można nastawić się na spektakularne dekoracje. Organizatorzy wielokolorowej demonstracji kładą jednak nacisk na przekaz każdej z prezentujących się grup, bo to poza zabawą wciąż święto, które zmienia nastawienie społeczeństwa, otwiera umysły tych, którzy się tego nie boją.
Czas na kolorową radość z wolności do bycia sobą to już za kilka chwil. Spotkajmy się tam wszyscy, lecząc z homofobii tęczowym lekarstwem pod nazwą REYKJAVIK PRIDE PARADE.