W Islandii rośnie problem alkoholowy. Uważa się, że w 2017 roku 32% mężczyzn i 27% kobiet spożywało alkohol w niebezpiecznie dużych ilościach (RÚV). Wygląda na to, że od 2016 roku wystąpił wzrost ilości spożywanego alkoholu o dwa punkty procentowe. Wyniki te zostały opublikowane w najnowszym wydaniu Talnabrunnur, periodyku wydawanym przez Dyrektorat ds. Zdrowia.
Liczba kobiet w wieku od 18 do 34, które piją nadmierne ilości alkoholu wzrosła o około cztery procent, natomiast mężczyzn w wieku 55 lat i starszych – o około trzy procent. Wyniki badań pokazują również, że wśród osób w innych grupach wiekowych pogarszają się jednocześnie nawyki żywieniowe.
Nadmierne spożycie alkoholu jest nadal w dużej mierze domeną młodych ludzi. 40% mężczyzn w wieku od 18 do 34 lat pije ryzykownie duże ilości alkoholu, a w przypadku kobiet z tego przedziału wiekowego, jest to aż 42%.
Czterech na dziesięciu mężczyzn powiedziało, że upija się raz w miesiącu. To samo twierdzi 22% kobiet. Natomiast 52% mężczyzn w wieku od 18 do 34 lat stwierdziło, że upija się raz lub więcej razy w miesiącu, a w przypadku kobiet z tego przedziału wiekowego, jest to 38%.
Do badania spożycia alkoholu zastosowano trzy pytania. Pierwsze – ile razy dana osoba wypiła w ciągu ostatnich 12 miesięcy jeden napój alkoholowy. Drugie – jak często dana osoba się upijała, np. ile razy w ciągu ostatnich 12 miesięcy wypiła co najmniej 5 napojów alkoholowych. I ostatnie pytanie – ile z reguły wypija napojów alkoholowych przy jednej okazji.
Aby zbadać szkodliwe wzorce picia Islandczyków, powyższe pytania wykorzystano do ustalenia poziomu zagrożenia. Poziomy te określono w oparciu o częstość spożywania alkoholu, liczbę wypitych napojów alkoholowych i częstość upijania się. Przyjęto skalę od 0 do 12. Mężczyźni, jeśli poziom ten wynosi dla nich od 6 do 12, stosują bardzo ryzykowne wzorce picia. Dla kobiet zagrożenie stanowi poziom już od 5.
Grupa GMT/Ewa Rogalska