Guðbjörg Erlingsdóttir, doradca pracujący z młodzieżą uzależnioną od narkotyków, w Foreldrahús, powiedziała, że problem dotyczący narkotyków wśród dzieci, jest teraz jeszcze większy niż był kiedyś. Według niej wynika to w dużej mierze z tego, że teraz w oczekiwaniu na leczenie, dzieci pozostają wśród swoich rówieśników. Dodała również, że obawia się cięć w edukacji, które spowodowały, że w ostatnich latach zmniejsza się liczba wykładów, oraz grup wsparcia, które mają na celu pomóc dzieciom, które są narażone na kontakt z narkotykami.
Według informacji podanych przez Agencję ds. Ochrony Dzieci/ Barnaverndarstofa, w okresie pierwszych sześciu miesięcy 2011 roku, organizacja ta otrzymała aż 388 raportów, dotyczących dzieci, które zażywały narkotyków. Jak informuje Agencja, więcej niż jeden raport może dotyczyć jednego dziecka. W pierwszej połowie 2010 roku, wpłynęło 408 raportów, dotyczących dzieci, które sięgnęły po różnego rodzaju używki.
W dzisiejszym Morgunblaðið, omówiono szczegółowo tę kwestię, dotyczącą coraz gorszej opieki nad takimi dziećmi. Liczba miejsc w domach i szpitalach zajmujących się leczeniem uzależnień u dzieci i młodzieży ciągle się zmniejsza. Obecnie na takie leczenie odwykowe, przyjmuje się jedynie ekstremalne przypadki, w których zawodzą konwencjonalne metody leczenia. Jest to oczywiście bardzo złe z punktu widzenia dzieci, które przebywając w takim a nie innym towarzystwie bardzo często nie mogą wyrwać się z nałogu, dodała Guðbjörg.
Rośnie liczba dzieci sięgających po narkotyki
Udostępnij ten artykuł